100 km po Górach Świętokrzyskich,po kamieniach ,skałach,potężnych podbiegach, prawie 3000 m przewyższeń,a do tego pogoda która nie rozpieszczała w dniu wczorajszym i do tego komary które chciały człowieka zjeść żywcem...to wszystko przeżył Karol Grabda z Mirowa. Mało że przeżył to jeszcze dobiegł na 3 miejscu open,potwornie zmęczony, mający za sobą 3 kryzysy na 57,70,95 km.Dobiegł do mety z czasem 13:21:44,był to 5 Ultramaraton ukończony przez Karola.Śmiałków którzy zdecydowali się pobiec ten dystans było ok 30 ,ale nie wszyscy dotarli do mety.Gratulacje dla Karola za ten wyczyn.